Lubuskie jedzie do Paryża!
Czwartek 11 lipca 2024 brak komentarzy
- Będziemy podczas igrzysk w Domu Polskim w Paryżu jako region partnerski Polskiego Komitetu Olimpijskiego. To wyjątkowa okazja promocji Lubuskiego. A mamy się czym chwalić! – mówi marszałek Marcin Jabłoński.
Województwo Lubuskie wykorzysta czas igrzysk olimpijskich, by promować swój biznes i regionalne produkty. Nawiązało w tym celu współpracę z Polskim Komitetem Olimpijskim.
– Po 100 latach igrzyska ponownie odbywają się w Paryżu. Uznaliśmy, że to doskonała okazja, by skorzystać z faktu, że tak wielkie wydarzenie będzie się odbywać w Unii Europejskiej, w stosunkowo nieodległym kraju. Dzięki współpracy i dobrej relacji z Polskim Komitetem Olimpijskim oraz prezesem Radosławem Piesiewiczem doszliśmy do takiego etapu wspólnych rozważań, że warto byłoby wzbogacić ofertę Polski o wiele rzeczy, które wiążą się z województwem lubuskim, bo mamy się czym pochwalić – podkreślał marszałek województwa lubuskiego Marcin Jabłoński podczas środowej (10 lipca 2024 r.) konferencji prasowej w Sali Kolumnowej w Urzędzie Marszałkowskim.
Obecność województwa lubuskiego na igrzyskach olimpijskich w Paryżu to przedsięwzięcie o dużej skali. Obejmuje m.in. promocję regionalnych produktów oraz misję gospodarczą. – Wypracowaliśmy taką formułę, w oparciu o którą mogliśmy zostać regionem partnerskim Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Będziemy obecni podczas igrzysk w Domu Polskim w centrum Paryża. To przepiękne, spektakularne miejsce, w którym będziemy mogli we wspaniałych okolicznościach serwować to, co najcenniejsze, jeśli chodzi o lubuskie produkty regionalne, zainteresować świat sportowy i nie tylko, bo będą tam pojawiać się i dziennikarze, i wiele innych znamienitych osób. W tym samym czasie do Paryża pojedzie blisko 40 lubuskich przedsiębiorców i równolegle do imprez związanych z igrzyskami będzie podejmować różnego rodzaju aktywności zmierzające do tego, aby nawiązać współpracę, kooperację biznesową. Liczymy, że doprowadzi to później do współpracy, która będzie bardzo korzystna dla lubuskich przedsiębiorców – dodał marszałek województwa Marcin Jabłoński.
W misji gospodarczej weźmie udział 38 podmiotów z województwa lubuskiego. Obejmie ona spotkania biznesowe, debaty czy wizytę w Troyes – historycznej stolicy w Szampanii będącej miastem partnerskim Zielonej Góry.
Dom Polski w Paryżu – centrum lubuskiej promocji
Radosław Piesiewicz, prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego podziękował marszałkowi i całemu Zarządowi Województwa Lubuskiego za pomysł zaprezentowania regionu na igrzyskach. Zaprezentował też ideę Domu Polskiego – miejsca spotkań i promocji Polski w czasie igrzysk: – Po raz pierwszy w historii robimy coś, co inne komitety światowe robiły na co dzień – organizujemy dom, który będzie przeznaczony do promocji Polski na świecie. Serce się raduje, że w tym naszym domu sportowcy, kibice i zaproszeni goście będą mogli posmakować wspaniałych produktów Lubuskiego: świetnych win, miodu i wielu, wielu innych produkowanych tutaj lokalnych smakołyków. W wyjątkowym miejscu, bo usytuowanym w Lasku Bulońskim, niedaleko kortów Rolanda Garrosa – tam, gdzie liczymy, że zdobędziemy medale na igrzyskach olimpijskich.
– Nie ukrywam, że ta współpraca to ogromny krok Polskiego Komitetu Olimpijskiego w tym, by pokazywać i łamać standardy, pokazywać niesztampowe rozwiązania do tego, jak można reklamować się i wspierać rozumianą wielopłaszczyznowo polskość. Dzięki panu marszałkowi możemy dzisiaj pokazywać tę polskość na arenie międzynarodowej – dodał Radosław Piesiewicz.
– Idea Domu Polskiego to coś wspaniałego. Na pewno będzie to miejsce, w którym będą łączyć się potencjały i mieszać środowiska: sportowe, kulturalne, gospodarcze, polityczne. Będzie też wymiar samorządowy, który zapewniamy jako województwo. Mam głęboką nadzieję, że będzie to miejsce pełne świetnych spotkań, entuzjazmu i emocji. Będzie to bez wątpienia centrum promocji Polski i polskości w Paryżu. Dlatego jesteśmy bardzo zadowoleni, że będzie to również miejsce wypełnione województwem lubuskim – ludźmi z naszego regionu, naszym potencjałem. Otrzymaliśmy bardzo ciekawą propozycję związaną ze współpracą i promocją województwa. Chcemy ją wykorzystać na maksa – powiedział Grzegorz Potęga, wicemarszałek województwa lubuskiego.
Lubuskie wyroby na francuskim stole
Zbigniew Kołodziej, członek Zarządu Województwa Lubuskiego zwrócił uwagę na udział 18 lubuskich producentów w promocji regionu: – Lubuskie Centrum Produktu Regionalnego skupia ponad 400 producentów. Wybraliśmy najlepszych, którzy będą reprezentować nasze województwo na tej misji. Uważam, że produkty, które będą prezentowane w Domu Polskim na zasadzie promocji i degustacji, zachwycą podniebienia wszystkich uczestników. Mam nadzieję, że to wydarzenie przyniesie też dodatkowe bodźce do działania, że nasi producenci znajdą tam nowych nabywców, bo nasz produkt jest tak cenny, że warto go reklamować poza granicami kraju.
Goście Domu Polskiego będą mieli okazję spróbować m.in. lubuskiej dziczyzny. – Polskę i Francję łączą tradycje historyczne, ale też kulinarne. Dziczyzna pojawiała się na stołach przez wieki. Bardzo się cieszę, że wracamy do tej dziczyzny. Nasze produkty zostały już docenione za granicą. Liczę na współpracę, ale przede wszystkim bardzo się cieszę, że w tym miejscu, czyli w Domu Polskim będziemy mogli zaprezentować nasze produkty. Lubuskie jest fantastycznym produktem kulinarnym – mówiła Magdalena Dec z Decowej Manufaktury w Karszynie.
– Jedziemy tam z podniesioną głową, bez kompleksów, będziemy chcieli promować to, co robimy. A z drugiej strony będziemy przyglądać się temu, co oni robią, jak można wykorzystać to w naszej kuchni, w naszym przedsiębiorstwie – dodał Tomasz Kardynia, właściciel Gospodarstwa Rolno-Szkółkarskiego „Bio-Las”.
Nie samą kuchnią promuje się region
Na misji gospodarczej będą obecni również przedstawiciele branż związanych z technologią. – Interesują nas trzy rzeczy: pierwsze to rozwiązania dla rynku towarowego w Paryżu. Stworzyliśmy takie rozwiązanie, na którym pracuje zielonogórski rynek towarowy, jak również inne rynki w Polsce. Jedziemy, by uzyskać know how, ewentualnie „zarazić” Francję naszym rozwiązaniem. Druga rzecz: interesują nas warsztaty z dyplomacji ekonomicznej i etykiety. Również spotkania z polskimi biznesmenami prowadzącymi biznes we Francji – powiedział Piotr Gawara, prezes zarządu firmy GAMP.
– Jak wszyscy przedsiębiorcy liczymy na wymierne korzyści, które może przynieść ta misja. Branża inżynierii sanitarnej jest bardzo trudna i wymagająca. Wciąż poszukujemy nowych rozwiązań, które zwiększą naszą pozycję na rynku. Chcemy nawiązać relacje biznesowe z przedsiębiorcami, z którymi już prowadzimy rozmowy – mówił Maciej Kaczmarski, prezes zarządu firmy Iglotechnik.
– Pochodzę z biznesu i tak stojąc i słuchając, jak mówili pan marszałek i pan prezes, pomyślałem sobie, że nie miałem takiego szczęścia jak, wy, przedsiębiorcy. Chcąc się kiedyś przebić ze swoją firmą, pojechałem na swój koszt na targi hanowerskie. Tam udało mi się podpisać pierwszy kontrakt, który realizowałem w państwie niemieckim. Przy okazji chciałem podziękować pomysłodawcom. Dom Polski będzie gospodarzem wyrobów Ziemi Lubuskiej. Myślę, że podbiją rynek francuski – mówił Władysław Komarnicki, senator Rzeczpospolitej Polskiej.
Młodzi sportowcy pojadą do Paryża jako kibice
W Paryżu zagoszci też 36 młodych sportowców z lubuskich klubów. Celem wyjazdu jest zmotywowanie ich do osiągania coraz większych sukcesów i pokazanie od kulis jednej z największych sportowych imprez.
– Bardzo dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tak prestiżowej imprezie. Mamy nadzieję, że nasi sportowcy dostaną jeszcze większego wiatru w skrzydła i będą gotowi do dalszej pracy – mówiła Marika Horbacz, trenerka Uczniowskiego Klubu Sportowego AS Zielona Góra.
– ZKS Drzonków na zbliżających się igrzyskach będzie miał dwóch przedstawicieli. Gwarantuję, że na pewno ci zawodnicy zrobią wszystko, by przywieźć medale. Jeśli chodzi o kwiat młodzieży, z którym będziemy mogli pojechać, dla sportowca nie ma nic większego niż udział w igrzyskach olimpijskich, a dla tych młodych ludzi spotkania z olimpijczykami będą na wyciągnięcie ręki. Na pewno zrobimy wszystko, żeby godnie reprezentować nasze miasto, region i kraj – powiedział Jan Korsak, trener Zielonogórskiego Klubu Sportowego Drzonków.
– Chciałyśmy bardzo podziękować za możliwość wyjazdu. Na pewno chcemy odwiedzić Paryż, spotkać olimpijczyków, zobaczyć, jak wyglądają te zawody. Jesteśmy bardzo zadowolone, że dostałyśmy taką możliwość – mówiły zawodniczki Zielonigórskiego Klubu Sportowego Gwardia Zielona Góra – Aleksandra Skwarczyńska i Julia Kaczmarek.
W przyszłości ci sportowcy, podobnie jak obecni olimpijczycy, będą mogli liczyć na wsparcie województwa. – To myślenie olimpijskie towarzyszy naszemu regionowi już od dłuższego czasu, bo Województwo Lubuskie funduje stypendia dla wszystkich olimpijczyków – nie tylko pełnosprawnych, ale i tych z niepełnosprawnością, zarówno na etapie ich przygotowań po uzyskaniu kwalifikacji, ale i wtedy, kiedy uzyskają medale. Olimpiada zawsze była gdzieś zakorzeniona w naszym myśleniu o regionie, o tym, żeby wspierać ludzi, który spełniają swoje marzenia i dają nam wiele powodów do radości – powiedział marszałek Marcin Jabłoński.
Szansa na zaprezentowanie się z wielu stron
– Całość wydaje nam się przedsięwzięciem bardzo spektakularnym, interesującym. Wierzymy, że przyniesie wiele korzyści w różnych obszarach i że będziemy mogli pokazać województwo w piękny, interesujący sposób – podsumował informacje o udziale w igrzyskach M. Jabłoński.
Partnerami Województwa Lubuskiego w promocji podczas igrzysk będą: Wydział Ekonomiczny Ambasady Polski w Paryżu, Polska Agencja Inwestycji i Handlu oraz Polska Izba Przemysłowo-Handlowa w Paryżu. Wydarzenie jest finansowane z funduszy unijnych. Na działania promocyjne województwo przeznaczy ok. 2 mln złotych.
inf.pras. lubuskie.pl
A co Ty o tym myślisz?